rumun portal
Do zrobienia tej ankiety nakłoniła mnie moja mama (PZDR :*), która stwierdziła, że się wcale nie uczę, a moi koledzy po powrocie ze szkoły uczą się 5H DZIENNIEOdpowiedzcie jak to jest u was.
Pozdro
hmm jak jest jakis ważny sprawdzian to 1h-2h a jak luz to max 40 min max na prace domową
Ps: xD ja 5 h to na d2 siedze a nie chyba bym szału dostał jak bym się tyle uczył ;]
tu nic - ale ja juz skonczylem edykacje
hmmm jak jest jakis wazny sprawdzian to mysle ze z 5 minut bedzie... ew. troche wiecej w szkole na przerwie jak jakas kartkowka nic nie robie, ew.sciagi(ale od kolesi kseruje bo mi sie nie chce robic ), a z dnia na dzien to sie tylko przepakowuje z rana do szkoly tak wiec olewczy stosunek do nauki i szkoly -> oczywiscie odpowiedz - NIC
a rodzicami sie nie przejmuj ze tak mowia bo chca cie zmusic do nauki bys byl tak madry jak 5cio klasista
moja mi mowi ze gdybym byl choc w malym stopniu tak madry jak 5cio klasista z tego durnego teleturnieju to bylaby wniebowzieta
a ja pomimo tego ze sie nie ucze mam calkiem przystepne oceny: sa 2 i 3 a nawet 4 i jakas 5 zabladzona sie znajdzie znaczy sie nie zapominajmy tez o tych wspanialych 1! :Done przewazaja ^^
edit: aha i pogratuluj kolegom ich zycia prywatnego rozrywek itp jezeli ucza sie 5 h dziennie...
1+ h dziennie ;o
@Up
A wyobraź sobie, że kiedyś odniosą wielki sukces dzięki tej nauce i wyprodukują coś, co zmieni miliardy ludzkich istnień, dzieki tym pięciu godzinom nauki dziennie
nic- co będzie to będzie xD
Imo mniej niż 1 h ;p
Zazwyczaj nic, no chyba ze jakis wazny sprawdzian to ze 30 minut. Mam dobra pamiec i wszystko pamietam z lekcji.
wszystko zlezy jaka masz srednia - ja z mojego przykladu zaluje jednego - traktowalem ogulniak jako zabawe - srednai 3,5 - ale gdybym posiedzial przy nalce wiecej prze te kilka lat studia byly by latwiejsze i zycie tez. mi na szczescie udalo sie znalesc prace i dobra pozycje - ale jak widze teraz - warto jest przesiedziec na tylku te kilka lat i zakuc - i miec latwiejszy start pozniej - pomysl czty w wkieku 25 lat bedziesz siedzial calymy dniami i klikal w diablo V
wszystko zlezy jaka masz srednia - ja z mojego przykladu zaluje jednego - traktowalem ogulniak jako zabawe - srednai 3,5 - ale gdybym posiedzial przy nalce wiecej prze te kilka lat studia byly by latwiejsze i zycie tez. mi na szczescie udalo sie znalesc prace i dobra pozycje - ale jak widze teraz - warto jest przesiedziec na tylku te kilka lat i zakuc - i miec latwiejszy start pozniej - pomysl czty w wkieku 25 lat bedziesz siedzial calymy dniami i klikal w diablo V
Sry, że to powiem, faktycznie, trzeba było posiedziec wiecej i sie pouczyć ;c
Ja ogólnie uczę sie sporadycznie, jak mi sie przypomni, ze mam jakąś prace domowa albo klasówke z czegoś. Średnio raz w tygodniu przysiade na ~godzine, bo prace domowe i tak na przerwie robie xD
Godzina w tygodniu daje jakieś ~12miunt dziennie.
wyglada to tak - dziennie kolo max godzinki, zeby nie mieć wtopy żadnej, bo godzina poświęcona niewiem - może ze zwyklego opieprzania sie i pierdzenia w stołek, mozna robic coś pożytecznego..
jeśli nie macie co robić, bo i tak macie bana w diablo - przynajmniej większość - to pouczcie sie, to naprawde skutkuje
widze że sami uczeni ^^
taa -> nic
w sumie lepiej byc nazywanym kujonem, ale miec dobre oceny i jakakolwiek przyszlosc, niz byc elo i byc pr0 w d2, jechac 24/7 na haxach i wogole, i popisywac sie przed kolegami jaki to jestem zajebisty bo sie nie ucze, mam same lagi i wogole kibluje piaty raz w podstawowce... niestety - bywali i tacy twardziele..
Witam,
Dlaczego nie ma odpowiedzi: "It depends!" :-) Ja osobiście potrafię 6h ( programowanie ), a nie kiedy tydzień nic, bo nie mam weny
Pozdrawiam,
Largo
@Up
A wyobraź sobie, że kiedyś odniosą wielki sukces dzięki tej nauce i wyprodukują coś, co zmieni miliardy ludzkich istnień, dzieki tym pięciu godzinom nauki dziennie
czy tylko takie kujony siedzace okolo 5h i wyzej moga odnosci sukcesy? o_O ja takze moge... moge tez wyprodukowac cos wspanialego (naprzyklad jakeis danie ucze sie na kucharza ;)) i zmienie naprzyklad poglad na jedzenie jako sztuke czy cos? wszystko moze sie zdarzyc... imo kucharzowi nie jest potrzebny naprzyklad j.polski oprocz potrzeby porozumiewania sie z kims innym i poprawnym wyslawianiu sie, matematyki jakies calki itp...biologi i wogole... ucze sie jak juz tego co imo mi sie przyda w przyszloszlosci a reszta jest niepotrzebna... a powiedz na co Ci takie rzeczy beda przydatne w zyciu? po to zeby Cie w sklepie nie okradli? o_O jak to moi nauczyciele mowia:)
Po to żeby pisząc podanie o prace nie robić byków ? Jeżeli byłbym ochroniarzem i szef mi powiedział, że dostaje 27% złoty podwyżki i wiedział ile to jest, a nie potem wypytywac znajomych "ile to jest 27% z dwóch tysięcy ?". Po to, aby wiedzieć jak nazywa się największy szczyt w Polsce ? Ktoś mnie zapyta "Jaki jest najwyższy szczyt w Polsce", a ja odpowiem "Łysica" ? Wtedy osoba napewno zmieni zdanie i będzie myślec, że jestem jakimś niedoukiem i że nie wiem podstawowych rzeczy z podstawówki. Czy powiedziałem, że tylko kujony mogą odnieść sukces ? Nie ? Napewno jest im łatwiej, dostają stypendia etc. Właśnie widać, że nic się nie uczysz bo pisze się na przykład, w ogóle. Wróć na lekcje j. polskiego.
Maks. 1 h jak mnie coś trafi
cronian ja napisalem i mozna wywnioskowac ze chodzi mi o jakies zaawansowane rzeczy nie podstawowe... typu mnozenie i dzielenie... a bledy to swoja droga... kazdy moze sie pomylic tym bardziej w pisaniu "na szybko"... takie cv co Ty dales za przyklad to sie nie pisze na szybko tylko w koncentracji i ewentualnie sie sprawdza w slowniku ortograficznym jezeli sie nie jest pewnym... dla mnie podales takie przyklady z d*** i nie podawaj wiecej prosze... A wyobraz sobie ze sa ludzie ktorze sa zajebiscie zdolni manualnie ale niestety niezbyt madrzy... takiego pracownika natychmiast zwolnisz badz w ogole odrzucisz jego propozycje pracy? jezeli tak to gratuluje... otorz sama wiedza ksiazkowa nie starczy poniewaz trzeba miec tez doswiadczenie... takim czlowiekiem jestem ja, jestem zdolny manualnie ale tez wiem co nieco lecz nie za duzo i mi z tym dobrze... uwazam ze niektore rzeczy w ogole sie nie przydadza w zyciu kucharzowi dlatego je olewam...
pozdro
wiecej niz h trzebaa edukowac ta Polske:)
Mniej niż godzine ^_^
mniej niż 1 h
więc nie trzeba ^^
Mniej niz 1h ^^ 30min xD
nic i jeszcze mniej
Ja się uczę tylko wtedy jak mi się pali pod dupom poprawiłem 4 banie wciągu tygodnia xD i wiem ze jak się che to się da i czasem nawet się zastanawiam czy nie lepiej było by się pouczyć niż pójść na utexpa hehe
Ja się uczę tylko wtedy jak mi się pali pod dupom poprawiłem 4 banie wciągu tygodnia xD i wiem ze jak się che to się da i czasem nawet się zastanawiam czy nie lepiej było by się pouczyć niż pójść na utexpa hehe
...
Zależy,jak trzeba to się uczę.
1h dziennie powiedzmy.
~Mniej niż 1h - i to only przed jakimś dużym sprawdzianem
Zazwyczaj wystarczy mi przejrzenie zeszytu na przerwie...
Ja sie cale zycie ucze
Zależy, jak zadanie - nic, odpisze sie
kartkowka - 10-20min
Sprawdzian - zależy od przedmiotu 10 - 1h
Byle do matury ^^
No tak od 10 min do 1 h.
Ale jak siedzę więcej jak 30 min to już mnie szlag trafia...
wiecej niz h trzebaa edukowac ta Polske:)
Imo raczej nic no czasem odrobie lekcje ale to 10 minut ;d mogles zrobic 10 minut heh..
na sprawdziany to robie pro sciagi w dlugopisie w blusce itp ... w szkole kiedys sprzedalem 2x dlugopis sciage za 30 zl XDD
taki maly biznes
Wiecie kujon sie nie nauczy albo cos to kupi heh..
ja tam sie malo ucze mniej niz godzina stykaja mi wiadomosci z lekcji tylko z matmy powtarzam ten przedmiot to dla mnie magia ;/;/;/
Ja przez te Diablo wogóle sie nie ucze prawie Tylko mysle kiedy sellne eq albo jaka postac mam zrobic
Naług xD Trzeba troche przychamowac z tym Diablo bo to juz do niczego nie podobne xD.
2h +
Ja przez te Diablo wogóle sie nie ucze prawie Tylko mysle kiedy sellne eq albo jaka postac mam zrobic
Naług xD Trzeba troche przychamowac z tym Diablo bo to juz do niczego nie podobne xD.
Widać, że Tobie przydałoby się trochę pouczyć.
ja tam nic chyba ze starzy sie dopieprza to z pol godzinki
max 10 minut dziennie ;D <lol2>
minimum 5h dziennie Z czego 1h to nauka przedmiotów szkolnych Reszte czasu przeznaczam na inne formy nauki Cały czas sie czegoś uczę, czasem matematyki jak staty u soski rozdaje, czasem uczę sie szybkiego myślenia gdy kombinuje jak tu nie przejebać duela i co zmienić w moim stylu gry żeby być lepszym, a czasami moja nauka obejmuje poprawę umiejętności w graniu w siatkówkę Czas spędzony nad nauką jest zmienny, zależy od dnia i mojego humoru