rumun portal
Słucha tu ktoś Green Day'a albo KoRn'a, czy jestem sam na tym forum?? ;>ja jedynie lubie byc na green dayu :X ale tylko czasem !
ja słuchałem ich starej płyty puki normalnie śpiewali(krzyczeli) a teraz wg. mnie zwariowali i nie maja juz fajnych piosenek chya że śpiewają z kimś innym na U2
Ja jestem PsychoFanem GD... za rok wybieram sie na promo nowe plyty
Przystanek Woodstock czeka
A z KoRn'a to lubie kilka utworów, mi:
-Twisted Transistor
-Coming Undone
-Elfen Lied
-Trash
-i kilka innych
A co d GD to najlepsze sa:
-Welcome to paradise
-Worry Rock
-American Idiot
-Holiday
-Wake Me Up When September Ends
to sa takie najlepsze ale wszystkie ogolnie sa zajebi**e ;D
nie obraz sie ale jestem jednym z tych co nienawidza GreenDaya to nic osobistego ale zalosnie wyglada wyglad nastolatek sikajacych na widok plakatu ze w ich miejscowosci wystapi GD nie chce tu nikogo urazic, ale GD to dla mnie totalna komercja :]. a co do Korna, to trash metalem nie pogardze. Freak on the leash i right now - piosenki ktore mi sie nigdy nie znudza Pozdro
No cuz... kazdy ma inne poglady i cos innego mu sie podoba... ja np. nienawidze RAPu i TECHNO, to jest dla mnie totalny SYF ^^
A ja lubie a tak btw to ten trash metal to co to?
tak jak ja rap i techno odpada. do trash metalu zalicza sie miedzy innymi korn
Green Day był dobry kiedyś, jak grał czystego punka, a to co robią teraz to żenada, marne popowe pitolenie. Chłopaki się sprzedali i tyle.
dzieki za przypomnienie mialem dyskografie korna sciagnac
Moim zdaniem totalne dno oraz wstyd. Kiedyś GD był świetny, teraz poniża się na każdym kroku, tworząc to co tworzy.
american idiot wymiata
Ja slucham ulubione kawalki to :
Coming undone
Y'all Want A Single
Ogólnie obracam się w tych klimatach.
Za perełke w kolekcji Green Day'a uważam "When I come around". Ta nuta właśnie oddaje cały luz green daya.
Oczywiście wszystkie inne kawałki też są roxor, ale ta perełka szczególnie^^
ten trash metal to co to?
Hihihi
Green Day to popik dla dziewczynek, a Korn to nu metal, czyli szit.
green day is evry day
kiedyś taki obrazek był: napis na murze "punk not dead" ze skreślonym słowem "punk". Nad skreślonym wyrazem dopisane "green day". Jako stary anarchista, który wieki temu biegał w różowych, podwiniętych spodniach, z tanim winem w ręku wydzierając się do mikrofonu o potrzebie je**nia systemu mówię: wspominać o green day, offspring czy innym hamerykańskim badziewiu w towarzystwie fanów punk rocka, to jak spierdzieć się głośno na imieninach u cioci. Fani muzyki ala gd to tacy "punkowcy w martensach (kupionych za pieniądze cioci)". Nie chce tu z siebie robić jakiegoś ortodoksa czy innego radykała (bo dziś jestem już starym pierdzielem, glany na dnie szafy, koszulki z "punx not dead!" przerobione na szmatki), ale żeby nazwać siebie punkowcem, trzeba jednak rzucić x razy cegłą w policyjny wóz, zaliczyć y wpierdolów od dresów i wypić xxxx litrów jaboli. Fani green day zazwyczaj nie są nawet na poziomie 1-1-1 . Zresztą, to nie chodzi nawet o to. Punk, anarchia to pewien stan umysłu, to pokazanie fingera całemu światu. Tego w GD nie znajdziesz.
Trochę dobrego, prawdziwego punka:
Dezerter - poroniona generacja
Włochaty - RAAF
co do pytania o trash metal - połączenie punkowej szybkości i metalowego ciężaru. Bardzo dobry przykład tego stylu:
Slayer - Angel Of Death
z green deay lubie tylko ostatni dzien ;D
Słucha tu ktoś Green Day'a albo KoRn'a, czy jestem sam na tym forum?? ;>
Ja uwielbiam Green Day, ale już za Kornem nie przepadam ;)
Kiedyś pyłem zakochany w green day, a teraz...
Najlepszych piosenek nie mają ale miło ich czasem posłuchać ;)
american idiot wymiata
Dokładnie ^^ Z tych dwóch zespołów wybieram GD - american idiot ;)
green day jest bomgba!