rumun portal
Gówno Mokre - podcierasz się 100 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, wiec musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziłyGówno Druga Fala - kiedy wstajesz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę z tego że to jeszcze nie koniec i znowu siadasz
Gówno Pękająca Żyła Na Ciemieniu - ciśniesz tak mocno ze dostajesz apopleksji
Gówno Gigant - wysrasz tyle, ze tracisz 15kg
Gówno Kłoda - tak długie, ze boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji
Gówno Gazowe - jest tak głośne ze palisz się ze wstydu gdy wychodzisz z publicznego klopa
Gówno Płynne - złotobrązowa ciecz spryskuje cały klop
Gówno Naciągniecie kręgosłupa-jest tak bardzo bolesne ze myślisz - wysrałem chyba kręgosłup
Gówno Wysokiej Klasy - (wręcz nie spotykane) nie śmierdzi
Gówno Zasadzka - nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca chodzisz ze skrzyżowanymi nogami.
Gówno Pijackie (kackupka) - następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są oznaki ześlizgiwania się na dnie muszli.
Gówno Szampańskie -masz takie zatwardzenie, że kiedy korek puści, z dupy wylatuje gazowana ciecz.
Gówno Przylgnięte - gdy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu dupy.
Gówno Wybuch - poprzedzone piardem tak mocnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy kibel nie popękał.
Gówno Zabawa W Chowanego - Wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
Gówno Królicze - wychodzi w zgrabnych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam wstaje z nudów.
Gówno Dualnej Gęstości - Jedna część jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym.
Gówno Betonowe - gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach nie chodzenia do kibla
Gówno Chirurgiczne - następuje po Gównie Betonowym, musisz iść do chirurga, ponieważ dupa jest rozdarta.
Gówno Fryzjer - gówno, które wyrywa włosy z dupy.
Gówno Jak Chciałbym Się Wysrać - kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy
Gówno Spławik - kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody
Gówno Pochodnia - gówno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)
Gówno Wstążkowe - półpłynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikować ją jako Gówno Kłodę, a również zbyt gęsta, aby była Gównem Płynnym. Wygląda raczej jak trzycentymetrowej szerokości brązowa wstęga z kolorowymi cętkami
Gówno Mały Chłopiec - wystarczająco potężne, aby zrównać z ziemią niewielkie miasto
Gówno Powódź - wysrywasz tyle, jakby rozpruł się wielki worek z piaskiem; zazwyczaj kończy się zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brązową, ciastowatą masą
Gówno Włoskie - fantazyjnie zakręcone + "wisienka" - w trakcie aktu kręcisz pomału tyłkiem, jak do Lambady, a kiedy czujesz że już wychodzi koniec, lekko zaciskasz zwieracz, aby powstała tzw. wisienka.
Gówno Przedwczesne - kiedy nie zdążysz zdjąć spodni
Gówno Filar Akropolu - nie oderwie ci się od tyłka jeśli nie staniesz na desce, bo jest tak długie, że dotyka spodu muszli klozetowej.
Gówno Koszula Dejaniry - puszczasz grubego, cygarowatego klocka prosto do wody, a impet jego upadku wywołuje pionową strugę wody z Domestosem, który pali żywym ogniem wnętrze rozepchanego odbytu.
Gówno Tragedia Posejdona - wpadający do wody baton wywołuje falę, która opryskuje ci tyłek, spodnie, wnętrze muszli, a twój ryk niedowierzania i niechęci budzi sąsiadów.
Gówno Thriller - organizm wydala tak dużą porcję gorącej masy w tak krótkim czasie, że powoduje to skrajne wyziębienie organizmu i dreszcze. (Po oddaniu tego typu kału, większość badaczy problemu zawija się w ciepły koc)
Gówno Co Ma Wisieć Nie Utonie - nie chce się oderwać od tyłka, musisz sobie pomóc szczotką.
Gówno Gehenna - (nazwa jednego z wcieleń szatana) - pomrą ci, którzy to zobaczą.
Gówno Ornitologiczne -tak śmierdzi, że okoliczne ptaki spadają martwe z drzew, a zięba rdzawka zmienia kolor upierzenia na fiolet.
Gówno Wild Thing - po skończeniu chce ci się śpiewać, i jesteś tak szczęśliwy, że zapominasz się podetrzeć.
Gówno Das Boot - wpadając do muszli powoduje pęknięcie glazury.
Gówno Romantyczne - po zakończeniu srania serce ci szybko wali, i masz łzy w oczach.
Gówno Jesienne - o kolorach polskiej złotej jesieni, ozdobiony czerwonymi kawałkami twoich jelit
Gówno Merytoryczne - stanowi treść samą w sobie twojego srania
Gówno Niespodzianka - sam nie wiesz czemu spodnie masz brudne i śmierdzące spodnie
Gówno Paniczne - patrzysz do muszli i spierdalasz gdzie pieprz rośnie z grymasem na twarzy
Gówno Panoramiczne - po sraniu wzywasz ekipę od dezynsekcji i malarzy
Gówno Iglica - siedzisz na kiblu i coś cię kłuje w dupę
Gówno Moniuszko - przez cały czas śpiewasz Straszny Dwór bo nic innego nie może przyjść ci na myśl
Gówno Tytan - jest twardy jak skała, niszcząc jelita i rozpychając odbyt
Gówno Leśne - przyjemnie po nim wejść do kibla innym osobom
Gówno Perspektywiczne - wiesz czego nie jeść w przyszłości
Gówno Próżniowe -tworzy takie podciśnienie, że zasysasz całą wodę z kibla
Gówno TopSecret - sam nie wiesz czy coś wysrałeś, bo nic nie ma w muszli
Gówno Filmowe - oglądając go widzisz co jadłeś przez ostatnie pół roku
Gówno Sprinterskie - pokój - przedpokój - kibel. Przeważnie przegrywasz
Gówno NewArt - wysrywasz różne dziwne ornamenty, które nie nikną po spłukaniu wody
Gówno Wigilijne - ości z karpia przechodzące przez twój odbyt sprawiają że śpiewasz kolędy piękniej niż zwykle
Gówno Noworoczne - charakteryzujący się serią wybuchów przy zetknięciu z wodą, pozostawiając ślady w kształcie sztucznych ogni na ścianach kibla
ehh dzisiaj miałem tragedie posejdona
Górno...
Wyraża więcej niz tysiac słów...
Widziałem to już gdzieś , ale nie pamiętam już gdzie .
jadlem kolacje.... <_<
jadlem kolacje.... <_<
smacznego ;P
mam nową propozycję przed chwilą przetestowałem mianowicie gówno bigos warkocz ciągnący sie z anala chlapiący półdupy (swoją drogą zazdroszczę tym co mają schodek w muszli )